rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Adi70 z miasteczka Łaziska Górne (Średnie). Mam przejechane 39134.29 kilometrów w tym 1387.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 12.63 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

------------------------------------------------

Znajomi

wszyscy znajomi(3)

Moje rowery

Kross GLOBAL 19637 km

Kross Alpina Alp 17568 km

Univega Alpina Sport 1110 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

16.65 km 0.00 km teren

01:11 h 14.07 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:16.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kross Alpina Alp

Mały wypadzik po okolicy

Czwartek, 27 września 2012 · dodano: 27.09.2012 | Komentarze 0

Po godzinnej wywiadówce trzeba odreagowac ,już człowiek nie wie co gorsze nauczyciel,uczeń ,lub nauka hahaah.tak wiec troche po okolicy .

Kategoria Po okolicy, solo

Dane wyjazdu:

43.21 km 0.00 km teren

02:25 h 17.88 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:19.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:Kross Alpina Alp

Niedzielnie po okolicy

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 23.09.2012 | Komentarze 2

W lesie jakby jesiennie

Sezon grzybowy ino tych mi nie zbierac to gorsze niż alkohol z Czech

Na paprocanach chyba sie sezon dopiero zaczyna

[url=]

Kategoria solo

Dane wyjazdu:

44.99 km 0.00 km teren

02:29 h 18.12 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:22.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: 2246 kcal

Rower:Kross Alpina Alp

Rowerowo po lesie kobiórskim

Poniedziałek, 17 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 1

Rano rodzinka rozeszła się do swoich obowiązków tzn praca ,szkoła ,tak więc mając czas do 14.00 nie miałem nic na myśli tylko wypad rowerowy.I tak kierunek obrany na lasy kobiórskie gdzie można często mnie spotkac.I spotkali .Miło było spotkac długo nie spotykanego Franek 810 przy okazji pstryknelismy sobie fotkę autorstwa Mariana (proszę nie kopiowac i nie rozpowszechniac pod grożbą więzienia) mała pogaducha i każdy w swoja stronę .Po drodze jeszcze jeden znajomy Marek i powoli w stronę domu .Po drodze trefiła mi się guma i z taka przygodą dalej do domu