Info

Więcej o mnie.












Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2019, Czerwiec13 - 0
- 2019, Maj10 - 0
- 2019, Kwiecień7 - 0
- 2019, Marzec4 - 0
- 2019, Luty8 - 0
- 2019, Styczeń3 - 0
- 2018, Grudzień4 - 0
- 2018, Listopad6 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień6 - 0
- 2018, Lipiec15 - 0
- 2018, Czerwiec4 - 0
- 2018, Maj14 - 0
- 2018, Kwiecień8 - 0
- 2018, Marzec5 - 0
- 2018, Luty2 - 0
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień6 - 0
- 2017, Listopad4 - 0
- 2017, Październik4 - 1
- 2017, Wrzesień3 - 1
- 2017, Sierpień6 - 0
- 2017, Lipiec10 - 1
- 2017, Czerwiec10 - 1
- 2017, Maj9 - 2
- 2017, Kwiecień8 - 0
- 2017, Marzec9 - 0
- 2017, Luty2 - 0
- 2017, Styczeń4 - 2
- 2016, Listopad6 - 2
- 2016, Październik5 - 0
- 2016, Wrzesień9 - 0
- 2016, Sierpień9 - 0
- 2016, Lipiec13 - 0
- 2016, Czerwiec5 - 0
- 2016, Maj12 - 0
- 2016, Kwiecień6 - 0
- 2016, Marzec8 - 6
- 2016, Luty6 - 0
- 2016, Styczeń3 - 0
- 2015, Grudzień6 - 0
- 2015, Listopad6 - 0
- 2015, Październik6 - 2
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień11 - 0
- 2015, Lipiec8 - 2
- 2015, Czerwiec10 - 0
- 2015, Maj8 - 3
- 2015, Kwiecień4 - 0
- 2015, Marzec11 - 4
- 2015, Luty6 - 3
- 2015, Styczeń7 - 0
- 2014, Grudzień3 - 0
- 2014, Listopad8 - 3
- 2014, Październik5 - 2
- 2014, Wrzesień10 - 3
- 2014, Sierpień15 - 1
- 2014, Lipiec17 - 1
- 2014, Czerwiec15 - 0
- 2014, Maj11 - 0
- 2014, Kwiecień7 - 7
- 2014, Marzec14 - 4
- 2014, Luty10 - 0
- 2014, Styczeń4 - 0
- 2013, Grudzień15 - 5
- 2013, Listopad4 - 4
- 2013, Październik13 - 4
- 2013, Wrzesień9 - 0
- 2013, Sierpień14 - 0
- 2013, Lipiec15 - 0
- 2013, Czerwiec15 - 0
- 2013, Maj15 - 0
- 2013, Kwiecień15 - 4
- 2013, Marzec6 - 15
- 2013, Luty12 - 11
- 2013, Styczeń10 - 13
- 2012, Grudzień12 - 18
- 2012, Listopad11 - 3
- 2012, Październik14 - 14
- 2012, Wrzesień11 - 3
- 2012, Sierpień4 - 0
- 2012, Lipiec9 - 0
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj14 - 0
- 2012, Kwiecień7 - 4
- 2012, Marzec10 - 0
- 2012, Luty3 - 2
- 2012, Styczeń2 - 2
- 2011, Grudzień6 - 1
- 2011, Listopad9 - 7
- 2011, Październik9 - 1
- 2011, Wrzesień14 - 3
- 2011, Sierpień8 - 0
- 2011, Lipiec13 - 0
- 2011, Czerwiec14 - 1
- 2011, Maj11 - 1
- 2011, Kwiecień10 - 1
- 2011, Marzec9 - 2
- 2011, Luty8 - 10
- 2011, Styczeń1 - 2
- 2010, Grudzień3 - 6
- 2010, Listopad10 - 14
- 2010, Październik12 - 6
- 2010, Wrzesień1 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Teren
Dystans całkowity: | 8162.78 km (w terenie 1152.18 km; 14.12%) |
Czas w ruchu: | 551:57 |
Średnia prędkość: | 13.10 km/h |
Maksymalna prędkość: | 19.03 km/h |
Suma kalorii: | 126574 kcal |
Liczba aktywności: | 201 |
Średnio na aktywność: | 40.61 km i 3h 02m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
13.71 km
0.00 km teren
01:11 h
11.59 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Alpina Alp
Po okolicy
Czwartek, 31 marca 2011 · dodano: 31.03.2011 | Komentarze 0
Krótki wypadzik żeby rozciagnąc kości.I był to kosztowny wypadzik suport do wymiany pilnie bo sie wekend zbliża i ma byc ciepełko hahaDane wyjazdu:
58.74 km
11.00 km teren
03:29 h
16.86 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Alpina Alp
Wiosenna wycieczka do Żor
Sobota, 26 marca 2011 · dodano: 26.03.2011 | Komentarze 0
No i znów sobota na dziś miałem zaplanowany wyjazd do Żor gdzie tamtejszy PTTK organizował rozpoczęcie sezonu rowerowego z Topieniem Marzanny.Tak więc po przyjsciu z pracy miałem tylko 40 minut na 17 kilometrowy odcinek ale udało się .Na rynku w Żorach spotkałem kol. Andrzeja i kol.Mariana (Franek810) I tak ruszyliśmy na metę rajdu przy okazji oglądając Żorską i nie tylko mieścinę .Na miejscu oczywiście ognisko , różne konkurencje, topiennie Marzanny.Tam też do nas dołączył Pan Stefan z Łazisk który był chyba najstarzym uczestnikiem tej imprezy (tak mi się wydawało).Tak po tym imprezowaniu ruszyliśmy w kierunku naszych domów ,no niestety po drodze prześladował nas deszcz z wiatrem.
Organizator Rajdu

Miejsce zbiórki Rynek Żory

Po krótkiej wycieczce po żorskich okolicach dotarliśmy na mete rajdu

Czarownik między czarownicami hahaha

Palenie i topienie Marzanny

I zaraz zrobiło się wiosennie

Po tej fajnej zabawie pomału wzieliśmy azymut na Łaziska
"/widget?width=600&height=400&maptype=1&extended=true&unit=km&redirect=no" width="600" height="515" border="0" frameborder="0" marginheight="0" marginwidth="0" scrolling="no"></iframe><br />Trasa rowerowa <a style="color:#2a88ac; text-decoration:underline;"
Kategoria 50km i więcej, Po okolicy, solo, szosa, Teren
Dane wyjazdu:
39.10 km
3.00 km teren
02:07 h
18.47 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Alpina Alp
Szukanie Wiosny
Poniedziałek, 21 marca 2011 · dodano: 21.03.2011 | Komentarze 1
Z rana już miałem zaplanowany dzień, nic tylko szukanie wiosny .I tak pomalutku turystycznie w strone Woszczyc większośc po asfalcie ale i też krótko po lesie.
Dzisiaj szukamy wiosne

Jada i nic śniegowo

Cel wycieczki Woczczycki Baraniok wiecznie zamknięty ani nad wodą nie idzie odpocząc ...niestety prywata

Gardawicka piaskownica już wybrana i ich mieszkancy też szukają wiosny

Kolejna częsc piaskownicy też wybrana tu to już zanosi sie na jakieś jeziorko

Taki mały patencik żeby na plecach mi sie błotko nie odkładało hahaha
Tak więc wiosny nie spotkałem ale to kwestia czasu trzeba byc cierpliwym.
/widget?width=600&height=400&maptype=1&extended=true&unit=km&redirect=no" width="600" height="515" border="0" frameborder="0" marginheight="0" marginwidth="0" scrolling="no"></iframe><br />Trasa rowerowa <a style="color:#2a88ac; text-decoration:underline;"
Kategoria Po okolicy, szosa, Teren, solo
Dane wyjazdu:
57.71 km
23.40 km teren
03:18 h
17.49 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Alpina Alp
Po okolicy
Sobota, 12 marca 2011 · dodano: 12.03.2011 | Komentarze 0
Cóż może zachęcac do jakiegoś wysiłku jak nie słoneczny poranek .Nie zastanawiając sie rowerowe szmaty na siebie i na rower ,,tym bardziej jak organizm jest po nocce.Trasa byle jaka , mało myślenia byle tylko las i jak najmniej aut ale to nie zawsze możliwe.
Dzisiej tu było spokojnie haha
nNo niestety mom problemy z photo.bikestats.eu reszta zdjęc niestety w póżniejszym terminie

Tu jest zawsze tak lesno

Tako pogoda to pogoda rowerowo

Te Żubry to sie wszędzie czają hahahaha[img]<div style="margin-top:2px;margin-bottom:2px;width:600px;font-family:Arial,Helvetica,sans-serif;font-size:9px;color:#535353;background-color:#ffffff;border:2px solid #2a88ac;font-style:normal;text-align:right;padding:0px;padding-bottom:3px !important;"><iframe src="/widget?width=600&height=400&maptype=0&extended=true&unit=km&redirect=no" width="600" height="515" border="0" frameborder="0" marginheight="0" marginwidth="0" scrolling="no"></iframe><br />Trasa rowerowa <a style="color:#2a88ac; text-decoration:underline;"
Kategoria Po okolicy, szosa, Teren, 50km i więcej
Dane wyjazdu:
21.23 km
10.00 km teren
01:15 h
16.98 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Alpina Alp
Po okolicy
Środa, 9 marca 2011 · dodano: 09.03.2011 | Komentarze 1
Jak to mówią jak słońce zaczyna mocno świecic to idzie ku lepszemu,tzn.Wiosna idzie.Tak jak inni na Bikestasie mają już dosyc zimna i śniegu(no może nie wszyscy).Ten tydzień postanowiłem pomału rozkręcac ten sezon bo dośc leniuchowania.Trasa rekreacyjna troche lasem troche szosą.To co mnie przeraża w lasach i przy drogach to sterty śmieci wyrzucanych z samochodów do rowów masakra.
Pani Zimie dziękujemy już...

Za chwila las zazieleni i bydzie piyknie.

Bo zwierzyna już sie obudziła jo spotkoł Żubra hahaha
Kategoria Po okolicy, szosa, Teren
Dane wyjazdu:
41.16 km
14.00 km teren
02:53 h
14.28 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Alpina Alp
Niedzielnie po okolicy
Niedziela, 20 lutego 2011 · dodano: 20.02.2011 | Komentarze 1
Rano zdzwoniliśmy się z INDIM na rekonesans po okolicy .Przede wszystkim było zimno co odczuwaliśmy z każdym kilometrem .Może wreście zima by sobie poszła tam gdzie narzekają na upały ,za długo u nas się zadomowiła haahah ani zdjęc niechce się nie chciało robic ino śnieg i śnieg.<div style="margin-top:2px;margin-bottom:2px;width:600px;font-family:Arial,Helvetica,sans-serif;font-size:9px;color:#535353;background-color:#ffffff;border:2px solid #2a88ac;font-style:normal;text-align:right;padding:0px;padding-bottom:3px !important;"><iframe src="/widget?width=600&height=400&maptype=1&extended=true&unit=km&redirect=no" width="600" height="515" border="0" frameborder="0" marginheight="0" marginwidth="0" scrolling="no"></iframe><br />Trasa rowerowa <a style="color:#2a88ac; text-decoration:underline;"
Kategoria Po okolicy, szosa, Teren, solo, Do 50km
Dane wyjazdu:
33.45 km
5.00 km teren
01:54 h
17.61 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Alpina Alp
Do Chudowa
Poniedziałek, 14 lutego 2011 · dodano: 14.02.2011 | Komentarze 4
Po południu mając juz wolny czas ,postanowiłem zrobic sobie takie kółeczko po okolicy zahaczając o Chudów .I tak pomału turystycznym tempem zrobiłem sobie trase Łaziska-Bujaków-Chudów-Paniówki-Mokre-Łaziska Górne-Łaziska Średnie.Dzisiaj miałem uczucie jakbym mocnij odczuwał zimno niż w wczoraj.
Chudowski zameczek

Ale mi fotka wyszła haha
Kategoria Po okolicy, szosa, Teren, Do 50km, solo
Dane wyjazdu:
32.14 km
30.00 km teren
01:54 h
16.92 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Alpina Alp
Na Paprocany
Niedziela, 13 lutego 2011 · dodano: 13.02.2011 | Komentarze 0
Siedząc rano przy komputerze i czytając to i owo uznałem że dzisiaj to dzień rajdów (rowerowych) Walentynkowych .W moim regionie odbywał się takowy tzn.w Tychach.Plany były że miałem uczestniczyc w nim ale z racji uczestniczenia jak sie to potocznie mówi Gorączki Sobotniej Nocy ...czy coś tak hahaha uznałem że moja obecnośc na drogach publicznych zagraża mojemu zdrowiu .Tak więc uznałemże zrobie sobie SWÓJ Rajd Walentynkowy ąle tylko leśnymi ścieżkami.Tak więc padło.PAPROCANY.. a tam masa ludzi na wszystkim na łyżwach.rowerach,koniach ,kijkach a słoneczko świeciło to właśnie ludzi przyciągało do rekreacji.Czas był ograniczony to szybki objazd Jeziora i do domciu .
Jezioro jeszcze skute lodem

Widza że ludzie są zadowoleni z mola na jeziorze

Wokół jeziora inwestycje trwają ,ciekawe czy wezną sie za jezioro bo to jedyny akwen wodny w naszej okolicy ale dalej jest strach do niego wejśc i czy przypadkiem coś nie urośnie między palcami u nog hahaha

Jagby nie było rower i lód nie pasują do siebie ale rower i żubr to tak i zaś my sie spotkali hahah

A to zdjęcie grupowe Adi rower,jezioro,las,Tyskie blokowiska
Kategoria Teren, Po okolicy
Dane wyjazdu:
33.94 km
15.34 km teren
02:11 h
15.55 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Alpina Alp
Zoboczyłech słońce ..śniegu nima ...to może idzie wiosna ...
Poniedziałek, 7 lutego 2011 · dodano: 07.02.2011 | Komentarze 2
Widząc z rana słoneczko za oknem to była jedna myśl ADI ubierej sie w droge.Kierunek obrałem na WYRY potem coś sie wymyśli ,potem na Żwaków ale co tam mie spotkało to smieja sie z tego jeszcze teraz......Dojeżdzom do żródełka co jest na trasie Wyry-Żwaków (leśna droga)a tam gościu około 50-60 latek nabrał wody do 5-litrowych baniek i jazda w kierunku WYR cóż z tego że że z tym ciężarem to co jo widzioł to zaliczył 2 gleby a wyglądały grożnie.Jak dojechołech do niego to obwieszony był 5-6 5l bańkami i jakięś 1,5 l też tam były.Był taki zawżięty że jak mu doradziłech żeby ileś tych baniek zostawił w lesie i drugi roz se po nie przyjechoł to widziołech u niego lekkie oburzenie hahaha.Na drodze był taki lód że som oglądając sie za gościem zaliczyłech gleba (4litery mokre).A jemu to nawet rower sie przewracoł jak stoł koło niego.Ale wyjeżdzając z lasu uznałem że asfalt jest dzisiej bezpieczniejszy , obrałem kierunek na Kobiór, Gostyń,znów Wyry,i na Łaziska do domciu.A słoneczko dalij świeci ...to jest jakiś chyba znak .....chyba idzie wiośna
No lody pomału topnieją

Gdzie jechac? a obieromy kierunek Żwaków

Tak oglądołech sie za gościem z bańkami że som zaliczyłech gleba

Trocha ta droga lodowato haha

Ciekawe czy przy tegorocznych roztopach mostek wytrzymie napór wody bo w zeszłym roku zmyło go

No i Pana Zubra spotkołech i chwila my se posiedzieli hahaah
Dane wyjazdu:
3.45 km
3.00 km teren
35:04 h
0.10 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Alpina Alp