Info
Ten blog rowerowy prowadzi Adi70 z miasteczka Łaziska Górne (Średnie). Mam przejechane 39134.29 kilometrów w tym 1387.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 12.63 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2019, Czerwiec13 - 0
- 2019, Maj10 - 0
- 2019, Kwiecień7 - 0
- 2019, Marzec4 - 0
- 2019, Luty8 - 0
- 2019, Styczeń3 - 0
- 2018, Grudzień4 - 0
- 2018, Listopad6 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień7 - 0
- 2018, Sierpień6 - 0
- 2018, Lipiec15 - 0
- 2018, Czerwiec4 - 0
- 2018, Maj14 - 0
- 2018, Kwiecień8 - 0
- 2018, Marzec5 - 0
- 2018, Luty2 - 0
- 2018, Styczeń6 - 0
- 2017, Grudzień6 - 0
- 2017, Listopad4 - 0
- 2017, Październik4 - 1
- 2017, Wrzesień3 - 1
- 2017, Sierpień6 - 0
- 2017, Lipiec10 - 1
- 2017, Czerwiec10 - 1
- 2017, Maj9 - 2
- 2017, Kwiecień8 - 0
- 2017, Marzec9 - 0
- 2017, Luty2 - 0
- 2017, Styczeń4 - 2
- 2016, Listopad6 - 2
- 2016, Październik5 - 0
- 2016, Wrzesień9 - 0
- 2016, Sierpień9 - 0
- 2016, Lipiec13 - 0
- 2016, Czerwiec5 - 0
- 2016, Maj12 - 0
- 2016, Kwiecień6 - 0
- 2016, Marzec8 - 6
- 2016, Luty6 - 0
- 2016, Styczeń3 - 0
- 2015, Grudzień6 - 0
- 2015, Listopad6 - 0
- 2015, Październik6 - 2
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień11 - 0
- 2015, Lipiec8 - 2
- 2015, Czerwiec10 - 0
- 2015, Maj8 - 3
- 2015, Kwiecień4 - 0
- 2015, Marzec11 - 4
- 2015, Luty6 - 3
- 2015, Styczeń7 - 0
- 2014, Grudzień3 - 0
- 2014, Listopad8 - 3
- 2014, Październik5 - 2
- 2014, Wrzesień10 - 3
- 2014, Sierpień15 - 1
- 2014, Lipiec17 - 1
- 2014, Czerwiec15 - 0
- 2014, Maj11 - 0
- 2014, Kwiecień7 - 7
- 2014, Marzec14 - 4
- 2014, Luty10 - 0
- 2014, Styczeń4 - 0
- 2013, Grudzień15 - 5
- 2013, Listopad4 - 4
- 2013, Październik13 - 4
- 2013, Wrzesień9 - 0
- 2013, Sierpień14 - 0
- 2013, Lipiec15 - 0
- 2013, Czerwiec15 - 0
- 2013, Maj15 - 0
- 2013, Kwiecień15 - 4
- 2013, Marzec6 - 15
- 2013, Luty12 - 11
- 2013, Styczeń10 - 13
- 2012, Grudzień12 - 18
- 2012, Listopad11 - 3
- 2012, Październik14 - 14
- 2012, Wrzesień11 - 3
- 2012, Sierpień4 - 0
- 2012, Lipiec9 - 0
- 2012, Czerwiec7 - 2
- 2012, Maj14 - 0
- 2012, Kwiecień7 - 4
- 2012, Marzec10 - 0
- 2012, Luty3 - 2
- 2012, Styczeń2 - 2
- 2011, Grudzień6 - 1
- 2011, Listopad9 - 7
- 2011, Październik9 - 1
- 2011, Wrzesień14 - 3
- 2011, Sierpień8 - 0
- 2011, Lipiec13 - 0
- 2011, Czerwiec14 - 1
- 2011, Maj11 - 1
- 2011, Kwiecień10 - 1
- 2011, Marzec9 - 2
- 2011, Luty8 - 10
- 2011, Styczeń1 - 2
- 2010, Grudzień3 - 6
- 2010, Listopad10 - 14
- 2010, Październik12 - 6
- 2010, Wrzesień1 - 0
Dane wyjazdu:
27.98 km
0.00 km teren
02:29 h
11.27 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1182 kcal
Rower:Kross Alpina Alp
Chciało sie jechac ale...........
Niedziela, 17 lutego 2013 · dodano: 17.02.2013 | Komentarze 4
Miał byc wyjazd na IV Rowerowy Rajd Walentynkowy organizowany przez Klub Turystyki Kolarskiej GRONIE Tychy jazda z rana pogoda aż zachęcała do jazdy i wszystko odbywało sie po dobrej mysli ...ale co piękne to sie szybko kończy .Dojezdzając do urzędu miejskiego w Tychach cos mi nie pasowało w tylnym kole.I zaraz buch ...pana ,papuć itp.Okazało sie że opona sie przetarła i wyszedł cycek i se pynknął hahah.Pocerowołech jakoś opona taśmą wulkanizacyjną taką stosuje się izolowaniu kabli elektrycznych i założyłem ściśgacze plastikowe aby ściągnąć oponę do felgi i rekreacyjnie do domu .Jednak opłaca sie wozic trocha śmieci nie rowerowych hahahJazda na rowerze powinna uspokajać ..ciekawe???? hahaha
Udało sie zapobiec przyjemności około 15 km z buta warto mieć trocha więcej klamorów nie rowerowych w sakwie zawsze idzie coś wymyślic aby ułatwić sobie powrót do domu
[url=][/url]
Kategoria Po okolicy, solo, szosa, Teren
Komentarze
Franek810 | 11:38 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj
Aj ,aj ,to Ci się trafiła "paskuda".
A ja tak po cichu liczyłem że będziesz na bieruńskim walentynie.
Dopiero teraz mam trochę czasu i przeglądam blogi Znajomych i patrzę że coś takiego Cię spotkało.
I faktycznie Andrzeju nawet kawałek sznurka czy opaski samozaciskowej się przyda w takiej sytuacji awaryjnej.
Człowiek musiałby jeszcze wozić ze sobą zwijaną zapasową oponę ,a ja tu wszystkie zbędne gadżety ostatnio z plecaka wywaliłem ,oj trzeba się będzie przeprosić ze sakwą i zacząć wozić mini warsztacik.
Podziwiam za pomysłowość ,wielki szacun !
Pozdrawiam .
P.S. Po zamówione akcesoria z *Rowerowej Norki* chciałem jechać ale jakoś ciężko mi się wstrzelić czasowo. Może w tym tygodniu się uda.
A ja tak po cichu liczyłem że będziesz na bieruńskim walentynie.
Dopiero teraz mam trochę czasu i przeglądam blogi Znajomych i patrzę że coś takiego Cię spotkało.
I faktycznie Andrzeju nawet kawałek sznurka czy opaski samozaciskowej się przyda w takiej sytuacji awaryjnej.
Człowiek musiałby jeszcze wozić ze sobą zwijaną zapasową oponę ,a ja tu wszystkie zbędne gadżety ostatnio z plecaka wywaliłem ,oj trzeba się będzie przeprosić ze sakwą i zacząć wozić mini warsztacik.
Podziwiam za pomysłowość ,wielki szacun !
Pozdrawiam .
P.S. Po zamówione akcesoria z *Rowerowej Norki* chciałem jechać ale jakoś ciężko mi się wstrzelić czasowo. Może w tym tygodniu się uda.
Dynio | 07:39 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj
Ale masz patenta ;) fakt warto mieć przy sobie "nietypowe" rzeczy.
Komentowanie jest wyłączone.