Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Adi70 z miasteczka Łaziska Górne (Średnie). Mam przejechane 39134.29 kilometrów w tym 1387.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 12.63 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Opencaching PL - Statystyka dla Adi70 ------------------------------------------------

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Adi70.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
33.94 km 15.34 km teren
02:11 h 15.55 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zoboczyłech słońce ..śniegu nima ...to może idzie wiosna ...

Poniedziałek, 7 lutego 2011 · dodano: 07.02.2011 | Komentarze 2

Widząc z rana słoneczko za oknem to była jedna myśl ADI ubierej sie w droge.Kierunek obrałem na WYRY potem coś sie wymyśli ,potem na Żwaków ale co tam mie spotkało to smieja sie z tego jeszcze teraz......Dojeżdzom do żródełka co jest na trasie Wyry-Żwaków (leśna droga)a tam gościu około 50-60 latek nabrał wody do 5-litrowych baniek i jazda w kierunku WYR cóż z tego że że z tym ciężarem to co jo widzioł to zaliczył 2 gleby a wyglądały grożnie.Jak dojechołech do niego to obwieszony był 5-6 5l bańkami i jakięś 1,5 l też tam były.Był taki zawżięty że jak mu doradziłech żeby ileś tych baniek zostawił w lesie i drugi roz se po nie przyjechoł to widziołech u niego lekkie oburzenie hahaha.Na drodze był taki lód że som oglądając sie za gościem zaliczyłech gleba (4litery mokre).A jemu to nawet rower sie przewracoł jak stoł koło niego.Ale wyjeżdzając z lasu uznałem że asfalt jest dzisiej bezpieczniejszy , obrałem kierunek na Kobiór, Gostyń,znów Wyry,i na Łaziska do domciu.A słoneczko dalij świeci ...to jest jakiś chyba znak .....chyba idzie wiośna

No lody pomału topnieją




Gdzie jechac? a obieromy kierunek Żwaków



Tak oglądołech sie za gościem z bańkami że som zaliczyłech gleba



Trocha ta droga lodowato haha



Ciekawe czy przy tegorocznych roztopach mostek wytrzymie napór wody bo w zeszłym roku zmyło go



No i Pana Zubra spotkołech i chwila my se posiedzieli hahaah
Kategoria szosa, Teren



Komentarze
Adi70
| 17:56 poniedziałek, 7 lutego 2011 | linkuj Co do wody to niewiem czy jest życiodajno....A co do przyjscia wiosny muszymy byc cierpliwi.
Cartuus
| 14:29 poniedziałek, 7 lutego 2011 | linkuj Jeronie ta woda musiała mieć ukryto moc ! ;] Oby już ta wiosna przyszła ,bo mierznie mi sie już jak patrza bez to łokno a tam ino zimno i mokro... Sie z doma nawet wyłazic niechce ;]
Pozdrower ! :]
Komentowanie jest wyłączone.